Michelle nie żyjesz...coś tak czuję.

Kur...czaczek.

Wiem, wiem - mówiłam, że nie zawieszę bloga, ale nie mam wyjścia. Mam tyle do zrobienia, że nawet nie starcza mi czasu na samo durne kliknięcie tej pieprzonej zakładki Blogger. Cholernie was przepraszam, ale w tym miesiącu już nic się nie pojawi. Nie wiem jak z grudniem, ale myślę, że uaktywnię się w święta, tzn. dodam kilka rozdziałów i specjalny, świąteczny...(swoją drogą, to u was też wszędzie sprzedają już te czekoladowe Mikołaje? *__*)

Jeszcze raz bardzo was przepraszam, ale BLOG ZOSTAJE ZAWIESZONY, nie na zawsze, ale na jakiś miesiąc minimum. 

Oczywiście będę w miarę na bieżąco komentować i czytać wasze blogi, nawet jeśli komentarz pojawi się raz na kilka rozdziałów to nie zabijajcie mnie, proszę!

Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i nie wyciągniecie tasaków spod łóżek, szaf, poduszek, whatever.

TAK, PROSZĘ WSZYSTKICH O CIĄGŁE POWIADAMIANIE O ROZDZIAŁACH.

Kocham Was, jeszcze raz przepraszam.
~Michelle

Komentarze

  1. Ok...wracam po szkole odziwo cała hepi...wchodze na twojego zajebistego bloga i...Michelle nie żyje...z początku myśle że to jakiś żart i chcesz zabić główną bohaterke xD < w sumie...fajnie by było o.o Chelle powróci jako duch!!:O>
    nom rozumiem sama mam mase tego gówna w szkole i wiesz...
    ahaxD u mnie to jeszcze figurki z euro sprzedają ;D
    Podpis: Lizzy Page ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozumiem, ale biegnę po tasak!

    Nie, no żartuje. Jasne, blog to nie jest całe życie i nie jest najważniejsza sprawa. Spokojnie wszystko sobie poukładaj i tak dalej, a my poczekamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. smutałke, idę golić żyły ;_______;
    a ty masz wpaść do mnie i czytać, bo znowu są nowe rozdziały! :*
    http://my-hell-and-heaven.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oooooooo........jaka szkoda, ale cóż zrobić :c Szczerze to ja też mam mało czasu na wszystko......matko bosko ja chce już wakacje, pewnie w tedy bardzo dużo ludzi przywróci do życia swoje blogi.....oby xD
    No nic.....rozumiem Cię i będę czekać :)
    (Magda)

    OdpowiedzUsuń
  5. Idę się pociąć mydłem :c
    W takim razie jeszcze bardziej będę wyczekiwała świąt. c:

    A co do pytania, to mikołaje były już na początku października w Lidlu. XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale...Ale...Ale... NIEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!
    Ja cię Michy rozumiem, sama mam urwanie głowy w szkole i w ogóle, ale jak ja mam przeżyć bez twojego opowiadania??? No jak??? Teraz to będę zjadać paznokcie i się zastanawiać, czy będzie tak, jak z wieloma innymi blogami... Autorki pisały, że zawieszają na miesiąc, a później już się nie pojawiały... Ale myślę (i pokładam nadzieję), że z tobą będzie inaczej ;)
    Tak ogółowo, to wiesz, jak mnie tym nagłówkiem wystraszyłaś??? Bałam się, że coś ci się stało i ten post pisze ktoś z rodziny, pogrążonej w smutku i żałobie... Ach, te moje chore myśli.
    Na szczęście wszystko ok...
    Ja ci życzę dużo zapału i żeby doba miała 48h, bo wtedy wszyscy na wszystko będą mieli czas. ;)
    P.S. A tasak mam, ale go nie użyję... Jeszcze. Ale strzeż się, strzeż, bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy w twoim domu zjawi się Diana i... i jeszcze nie wiem co, ale się dowiem!!!

    Pozdrawia zdrowo walnięta i zGUNSowana - $Diana$
    ;) ;) ;) Trzym się, Michelle

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby powinnam być wyrozumiała, bo sama nie mam czasu i w ogóle...
    ALE TY NIE MOŻESZ.
    NIE POZWALAM
    WGL NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO
    NO WEŹ ;________________________________;
    BO SIE ZARAZ POPŁACZE ;___________;
    Coraz mniej do czytania ;_;

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje życie straciło sens.



    Podpis:(Nie)Zboczona

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie nowy, w sumie to coś jeszcze innego. Jak chcesz to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. MOJE ŻYCIE TAKŻE STRACIŁO SENS.
    MICHELLE KOCHAM CIĘ I WSZYSTKO ROZUMIEM, ALE..ALE..ALE...

    ALE PROSZĘ CIE WRÓĆ JAK TYLKO BĘDZIESZ MOGŁA <3

    OdpowiedzUsuń
  11. :( Kurcze, szkoda :( Dla Twojego bloga zawsze olewałam szkołę, chociaż na te 15 minut aby przeczytać rozdział. :(((( Smuteczek :((( Ale tasak pozostawię w szafie, i wcale nie dlatego, że nie chce mi się go wyciągać...Po prostu Cię rozumiem :) W końcu sama zawiesiłam bloga :/ Pieprzona szkoła!
    Wracaj do nas szybko!<3 Już zacznę odliczać dni w kalendarzu :D A nawet godziny, minuty, SEKUNDY! Taaaaaak! Po co spać skoro można siedzieć z minutnikiem i gapić się na te cholerne cyfry :D Co się ze mną dzieje? Wybacz mi, ale chemia zrobiła mi pranie mózgu XD
    U mnie w sklepach są już nawet bombki na choinkę! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. informacja na http://cest-la-vie-dupku.blogspot.com/2012/11/i-skonczyo-sie-rumakowanie.html i już chyba każdy wie o co chodzi...
    I jak to kończysz bloga?! A ja go tak kochałam!
    Czuje się jakby mnie ktoś zgwałcił ;__;

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze? To mnie też ten tytuł przestraszył.
    Co do zawieszenia bloga ubolewam nad tym ale tasak pozostaje nieruszony w szafce x'D Szczerze cię rozumiem. Sama nie mam czasu na nic ;( Jebana szkoła! Wiele bym dała za wakacje. Co tam wakacje, chociażby ferie x'D
    Szczerze życzę duuuużo czasu i czekam na święta jak nigdy dotąd :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na nowy rozdział: life-in-the-paradise-city.blogspot.com

      Usuń
  14. No nie no! :c
    Ale rozumiem, istnieje też życie poza blogiem ;) Mnie szkoła tez przytłacza, więc wiem o co chodzi ;)
    W każdym bądź razie będę czekać ;D Bo kocham Twojego bloga !<333



    nowe na: here-today-gone-to-hell.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapraszam na 4 rozdział http://zwierzenia-sunset-strip.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. o nie ;_;
    czemu teraz wszyscy zawieszają blogi?! SZKOŁA TO ZUO NAD WSZYSTKIMI ZUAMI!
    nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ;_; kurczę, jak wszystki moje ulubione blogerki zawieszą blogi, to ja się chyba powieszę ;_; moje życie straci sens...
    CO JA BĘDĘ SZYTAĆ PO NOCACH?!
    wracaj do nas szybko, Michelle ;*!

    OdpowiedzUsuń
  17. przeczytałam kilkanaście ostatnich notek i jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  18. Moje życie straciło sens :'(
    A liczyłam na to, że twój rozdział doda mi sił na następny ciężki tydzień, a d.u.p.a. I co ja mam teraz zrobić?! Zabieram młotek i jadę cię zabić. Chociaż może lepiej nie... z młotkami z TESCO rożnie bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. No i teraz nie wiem, czy mam cię powiadamiać...?
    Nowy rozdział: nightrain-to-sunset-strip.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. u mnie 8. rozdział. :) http://all-roads-lead-to-hollywood.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. epilog :3 http://its-so-easy-baby.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Niee. ;________;
    Nie przeżyję. ;___;
    Chociaż, nie. Dam radę! Dla nowych rozdziałów dam radę. c:
    I teraz bardziej chcę święta, nie tylko dlatego, że będzie sernik, ale dlatego, że dasz nowe rozdziały. XDD
    I nowy u mnie. c:

    OdpowiedzUsuń
  23. Przeczytałam na razie kilka rozdziałów, powiem że piszesz GENIALNIE! Uwielbiam Cię! Na pewno przeczytam wszystko! A tymczasem ja założyłam dopiero dziś nowego bloga o Gunsach, na razie mam króciótki prolog, ale z czasem się rozkręcę i dodam coś dłuższego, jeśli nie chcesz, nie masz czasu to nie wchodź, ale zapraszam na http://isshun-jinsei.blogspot.com/2012/11/00-poczatki-powietrze.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Kurwa, popadam w jeszcze większą depresję. Po prostu mi się chce wyć do księżyca przez ciebie. Jak to potrwa tylko miesiąc to tasaka nie wyjmuję, mam nadzieję, że dasz radę wszystko ogarnąć i wrócisz do nas z nowymi rozdziałami. Sama wiem jak to jest ciężko... Trzymaj się :) I nie wiem, czy mam cię powiadamiać w tym wypadku?

    OdpowiedzUsuń
  25. nowy rozdział na http://used-uphas-beens.blogspot.com! (:

    OdpowiedzUsuń
  26. Wchodzę sobie do ciebie i myślę, że nareszcie coś poczytam a tu szok. Nie wyciągnę tasaka pod warunkiem, że na święta dodasz ekstra dłuuuuuuuuugi rozdział. A i u mnie nowy. Nareszcie XD

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam do mnie, pierwszy rozdział. Kto okaże się tym tajemniczym bratem? Co zrobiła główna bohaterka? Kim ona w ogóle jest? Kto ma seksowny brzuch i głos? Zapraszam do lektury :) http://isshun-jinsei.blogspot.com/2012/11/01-tepy-braciszek.html Nie wiem, czy za bardzo się nie pospieszyłam, ale miałam gotowy rozdział i nie chciałam tak długo trzymać w niepewności :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rozumiem cię C: Daj znać jak napiszesz coś nowego!

    Nowy na http://tacy-pozostaniecie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. U mnie nowy ill-still-be-thinkin-of-you.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Cześć Michelle to ja Lizzy Page ale teraz pod nową nazwą Shayen Page :D
    chciałam cię poinformować iż założyłam wraz z Lilką bloga i wpadnij do nas kiedyś
    + Prolog na http://whole-whotta-love.blogspot.com/

    Pozdrowienia :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Zapraszam na rozdział 5 http://zwierzenia-sunset-strip.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nowy rozdział: nightrain-to-sunset-strip.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Nowy na http://stories-from-garden-of-eden.blogspot.com :D

    +W chuj (i to wielki) zaległości... Ale wiesz, że nie mogę bez Ciebie żyć, więc nadrobię <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Lecę po siekierę :3

    Nowy rozdział :) http://lets-go-to-bed.blogspot.com/2012/11/rozdzia-3.html

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wiem czy mam informować o nowym blogu? Jesli tak, to zapraszam na pierwszy rozdział na http://zakazane-fontanny.blogspot.com/ i ewentualnie na takie krótkie info na głównym blogu, ale tam w sumie nie ma nic ważnego :)

    OdpowiedzUsuń
  36. informacyję zamieściłam. ważną dość.

    OdpowiedzUsuń
  37. Schizy rozdział 8, zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Jaram się nowym rozdziałem, a najbardziej Joan *____* Tak, a co kurwa! Niemowlakiem się nie można pojarać? xD No. Nie jebnę Ci dzisiaj komentarza, wybacz, ale cały dzień piszę komentarzę i się wypaliłam :< Ale wciąż bardzo lubię to opowiadanie i w ogóle to weź pieprznij coś o tych bachorkach hmmm nie wiem, jakiś epicki niemowlęcy elektrowstrząs! <-zrób z tą wypowiedzią co chcesz, przed przeczytaniem radzimy jednak skonsultować się z lekarzem, a z farmaceutą to lepiej nie. :<

    U mnie nowy, jakiś zjebany.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Rozdział 12. Nie martw się, skarbie

Rozdział 117. Please, don’t touch

Rozdział 9. Obojętność przychodzi łatwo