Rozdział 12. Nie martw się, skarbie
"Jesteśmy tak mocno spragnieni uczuć, że dajemy się równie mocno ranić, naiwnie oczekując zmian, które nigdy nie nastąpią. Ludzie nie powrócą. Uczucia się nie umocnią. Znajomości nie odbudują. Po co żyć..." ~ ABC Gruba szyba niemalże wcale nie wpuszczała światła do niewielkiej sali. Białe drzwi przestały bez przerwy otwierać się i zamykać. Wszyscy poczuli niepowtarzalny spokój, którego od tak dawna potrzebowali. Nie było już krzyku i pośpiechu. Mężczyzna siedział tuż obok łóżka, mocno ściskając chudą dłoń w swojej drżącej ręce. - Nie tak to miało wyglądać, Chelle - przytulając czoło do jej nagiego ramienia bacznie obserwował czy nie otwiera oczu. Nie chciał, by nagle kazała mu wyjść. Niepewnie pocałował jej dłoń i głęboko odetchnął. Za parę godzin miał się rozpocząć kolejny dzień, który przyszło mu spędzić obok łóżka. Co kilka chwil ponownie uświadamiał sobie, że to o...
Zazdro12384737338228118818 :ccccc
OdpowiedzUsuń;c
UsuńOŻESZKURWAJAPIERDOLE
OdpowiedzUsuńSZCZĘŚCIARA
ODSTĄPISZ JEDEN? XD
ESTRANGED
Gdybym tylko mogła... ;_; niestety jadę z bratem wrrr.
UsuńNapiszesz rozdział lub dodatek niedługo?
UsuńZazdroszczę jak cholera
Estranged
Napiszę HVT - taki mam na razie plan.
UsuńNad dodatkiem wciąż myślę. Niby coś tam zaczęłam pisać, ale cholernie mi się nie podoba xD
ja bym chciała na metę ;_____;
OdpowiedzUsuńteż bym chciała ;___; i na Black Sabbath, ale nie można mieć wszystkiego
Usuńi jeszcze meta w lipcu ;______________;
Usuńojeeeej *_______________*
OdpowiedzUsuńidentycznie zareagowałam widząc to na poduszce *_*
UsuńJeezu, zazdroszczę. *___*
OdpowiedzUsuńHuhuhu ♥.♥ samej sobie zazdroszczę xD
UsuńNo to będę pierwsza: Nie słucham ich więc nie zazdroszczę xD
OdpowiedzUsuń-Mist
Szkoda, że ja jadę, ale do Berlina xD Mam bliżej niż do Łodzi ;__:
OdpowiedzUsuńEeeej ;_; a ja miałam taką nadzieję, że się spotkamy ;_; cholera :C
UsuńJeszcze będzie okazja :) Mam nadzieję :*
UsuńPS Zapraszam serdecznie na nowy rozdział "It's so easy" :)
http://appetiteforgunsnroses1985.blogspot.com/2013/12/its-so-easy-rozdzia-14.html
skoro masz już bilet, to może się orientujesz, czy gdzieś można kupić karnety? szukam i szukam :<
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie mam pojęcia. Myślę, że warto zapytać mailem organizatora albo w empik'u :)
UsuńDobra, już się dowiedziałam, niestety nie ma karnetów i trzeba kupować osobno ;_;
UsuńO maatko ♥
OdpowiedzUsuńZobaczyć na żywo Stevena...i Perryego i Joego Kramera...i Hamiltona...ZAZDROSZCZĘ CI TAK MOCNO ŻE TO SIĘ NIE DZIEJE !
A tak po za tym, to ostatnio skomentowałaś mi jakiś rozdział na Just a little patience i aż się wystraszyłam :o Ten blog jest okropny i pomimo tego, że strasznie go kocham...polecam ci bardziej mojego drugiego bloga, Going to California, chciałabym poznać twoje zdanie ! Jeśli masz czas, to wpadnij nie ma dużo rozdziałów :D
xgoing-to-californiax.blogspot.com
Haha oj przestań, tamten blog jest dobry! Mam zaznaczony również ten drugi adres, niestety kolejka jest długa ;_;
UsuńUduszę Cię za te bilety :CCCCCC
OdpowiedzUsuńJEEEDŹ ZE MNĄ <3
UsuńBoziu, nawet nie wiesz jak bym chciała *___*
UsuńDobiłaś mnie. A miałam dobry humor... Jesteś niedobra ;<
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ;_;
UsuńOoo jak miło. To do zobaczenia 12 czerwca. ;)
OdpowiedzUsuńHaha też na płycie? *_*
UsuńJasne, że na płycie! Na płycie jest przecież najlepiej!
UsuńJuż nie mogę się doczekać xD
UsuńOOO, jak fajnie, też jadę, możliwe, że się spotkamy, super byłoby. co prawda ja idę na GOLDEN i mam jaranko max :3
OdpowiedzUsuńO bojdziu *________* aaaale Ci zazdroszczę! Moja mamusia niestety nie dała się namówić D:
Usuńhahahah, wiem, jedziesz na coś jeszcze w następnym roku? ;D
UsuńNie mam pojęcia, jeśli coś ciekawego się nawinie to oczywiście! xD
UsuńOooo fajniutko :)) Ja jadę na Metę ;3
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała ;_;
UsuńAle Aerosmith mi na razie wystarczy *_*
Zazdroszczę! Na nich tata niechcial ze mną pojechać ;((
UsuńE cieszę sie razem z Tobą! ! :))
Jezu, jak Ci dobrze!!! Zazdroszczę niesamowicie... opisz potem jak było! <3
OdpowiedzUsuńHahaha <333 To się spotkamy! :D
OdpowiedzUsuń