Rozdział 3. Znikam
Nie tracił nadziei na szczęśliwy koniec, bo dobrze wiedział, że taki nigdy nie nastąpi. Chciał jakiegokolwiek końca. - Jesteś najgorszym kutasem na jakiego mogła trafić! - wrzasnął Rudy z poranną chrypą - Jak mogłeś ją uderzyć?! - Nie...nie uderzyłem jej... - Nie? To jak wytłumaczysz to co miała na... - Nie uderzyłem jej świadomie - warknął, stając kilka centymetrów przed nim. - Byłem naćpany. Wiesz jak to działa. - Przestań się tłumaczyć. Po prostu przyznaj, że pobiłeś własną żonę - Rose zauważył na jego twarzy niepewność. - Ja ją... - zaczął Mulat, wbijając wzrok w podłogę - Myślisz, że jakbym tylko ją uderzył to zabrałaby dzieciaka i spierdoliła? W takim razie powinna to zrobić dawno temu - potężny cios obrócił go w bok. - Przyjemnie, prawda? Co ona ci takiego zrobiła? - Axl westchnął pod nosem - Po tym jak tu przyjechała... - znów nie zdążył dokończyć. - Przyjechała?! Dlaczego, do chuja pana, nie powiedziałeś, że wiesz c...