"Wygląda, jakby życie miało odejść Każdego dnia odpływa coraz dalej Gubię się wewnątrz siebie Nic nie ma znaczenia, nikt się nie liczy"* ~ Metallica - Fade To Black Przez moment stał nieruchomo. Dopiero po chwili dotarło do niego co właśnie usłyszał. - Michelle! - krzyknął, doganiając kobietę - Nie możesz ciągle uciekać! - wrzasnął, mocno chwytając jej nadgarstki. - Nie dotykaj mnie - warknęła, czując wielką łzę spływającą po jej policzku - Jesteś aż tak tępy, że nie rozumiesz? - wyszeptała, patrząc w jego wielkie oczy - Ja nie uciekam. Po prostu mnie zostaw, proszę - jej błagalny wzrok doprowadzał go do rozpaczy. - Maleńka...nie...nie możesz... - mocno zacisnął powieki. Ze wstydu odwrócił się do niej tyłem. Kilka razy głęboko odetchnął. Przez chwilę myślał, że odeszła, lecz kobieta wpatrywała się w postać przed sobą - Posłuchaj...musimy mieć pewność, że jesteś w ciąży...
Komentarze
Prześlij komentarz